Po moich marzeń niebie,
Po moich uczuć łunach
Ja przeprowadzę ciebie,
Jak melodię po strunach.
Podtrzymam cię poręczą,
Mostem nad snem i jawą,
Siedmiodźwiękową tęczą
I będziesz mą oktawą.
Uczujesz, jak cię wznoszą
Akordy ku wyżynie,
Aż bólem i rozkoszą
Rozpłyniesz się w wiolinie.
Ale z jakiego zdroja
Te górne biją tony,
To tajemnica moja.
Wstęp obcym wzbroniony. (zabroniony)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz