Zbyt wiele nocy śniłem odkrywcze wyprawy
Wśród czterech nienawistnych ścian swojego domu:
Roiłem brzeg daleki, nie znany nikomu,
A łkałem, gdym się ze snu obudził dla jawy...

(urywek z tomiku "Dzień duszy")

wtorek, 2 czerwca 2015

28- Natchnienie

Po moich marzeń niebie,
Po moich uczuć łunach
Ja przeprowadzę ciebie,
Jak melodię po strunach.
Podtrzymam cię poręczą,
Mostem nad snem i jawą,
Siedmiodźwiękową tęczą
I będziesz mą oktawą.
Uczujesz, jak cię wznoszą
Akordy ku wyżynie,
Aż bólem i rozkoszą
Rozpłyniesz się w wiolinie.
Ale z jakiego zdroja
Te górne biją tony,
To tajemnica moja.
Wstęp obcym wzbroniony.  (zabroniony)
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz